W CZARNEJ DUPIE
Tak, tak – dobrze widzisz, nie przecieraj oczu – to jest czarna dupa. ZAJEBISTA CZARNA DUPA. Równo 2 miesiące od ostatniego wpisu. Huh … noooo … tak trzymaj … nabierasz tempa! Czujesz ten sarkazm?...
dla tych co skaczą i fruwają
Tak, tak – dobrze widzisz, nie przecieraj oczu – to jest czarna dupa. ZAJEBISTA CZARNA DUPA. Równo 2 miesiące od ostatniego wpisu. Huh … noooo … tak trzymaj … nabierasz tempa! Czujesz ten sarkazm?...
Ostatnio pisałem o ostatnim biegu w Glide Boost’ach. Chyba tak mnie zdołowało pożegnanie tych butów, że aż się rozchorowałem. Czułem osłabienie w kościach ale obiecałem im zrobić ostatnią rundkę po mieście. Wyszło tego ok...
Niestety nadszedł moment kiedy muszę pożegnać się z tymi butami:( 14 miesięcy wspólnej pracy na treningach, mega przyjemności z dystansów, przypływów adrenaliny na zawodach i naprawdę świetnej przygody – za nami. Czas się rozstać....
Niestety luty nie dał mi zbyt wiele okazji aby pobiegać po śniegu. Ogólnie ta biegowa zima jakaś taka nędzna była. Tylko dosłownie kilka biegów odbyło się w takich warunkach na jakie przecież czekałem praktycznie...
Spytajcie się kogoś co na nas czeka na końcu każdego biegu? Dostaniecie pewnie wiele różnych odpowiedzi. Jeden powie, że rodzina która mu kibicuje. „Wreszcie się położę i odpocznę” powie drugi. Kolejny odpowie, że ma...
Bieganie w tym roku miało być niby na luzie, ale wracając po przerwie biegowej jakiś tam plan na koniec miesiąca miałem. Taki test sprawności i formy na 10 km. Miało to być w ostatni...
Czyli krótkie biegowe podsumowanie miesiąca. Z założenia na ten rok miało być mniej jeśli chodzi o tempo, dystans i intensywność. I jest, przynajmniej w pierwszym miesiącu. Jeśli chodzi o tempo to specjalnie wpływu na...
Dzisiaj mało sportowy wpis, raczej taki z pogranicza „Wiesz stary, byłem wczoraj u szaman”. Nie sportowy, ale uczciwie trzeba przyznać że dla mnie było to całkiem wymagające wyzwanie. Żeby dobrze wejść w temat muszę...