SZELEST STRON

szelest stron

Jedni lubią szum starej płyty, a ja lubię szelest stron. W tym roku postanowiłem trochę swojego wolnego czasu ulokować nie tylko w bieganiu. Gdzieś na fejsie mignęła mi informacja o książkowym wyzwaniu. Niby o czytaniu jednej książki tygodniowo co dać może łącznie 52 książki w roku. Z jednej strony 1 książka w tydzień to niewiele, z drugiej jednak to już spore wyzwanie. Czasu jest na wszystko coraz mniej. Praca w pracy, praca w domu (jestem grafikiem więc jest opcja by to robić), rodzina której zdecydowanie za mało czasu poświęcam no i to nieszczęsne bieganie. Gdzie zmieścić jeszcze książkę? Przecież wypadałoby się jeszcze przespać. Więc tak łatwo jakby się wydawało z tymi 52 książkami chyba nie będzie. Bo przecież trzeba jeszcze wejść w ich posiadanie – kupić lub wypożyczyć.
Jakby nie było postanowiłem, że trochę poczytam. Był okres kiedy czytałem naprawdę sporo. Potem długo nic, ostatnio wyrywkowo 1 książka na 1-2 miesiące. Jednak ten rok zacząłem naprawdę mocno. 6 dni wolnego na początku roku sprzyjało temu by poprzerzucać trochę stron. Tylko muszę jakoś inaczej to sobie rozplanować. Coraz częściej słyszałem w tym miesiącu od żony. „Jak nie biegasz to czytasz!” Noooo … ma sporo racji. Trochę mnie to czytanie wciągnęło. Chyba trzeba się z tym czytaniem ustawiać przed samym snem.

W każdym razie raz na koniec miesiąca zapodam meldunek o przeczytanych pozycjach.
Styczeń zrobiłem z niezłym zapasem:)
W kolejności pękały:
1. Jack Cambell K1
„Dowództwo Starka”
2. Jarosław Grzędowicz
„Pan Lodowego Ogrodu” Tom 1
3. Jarosław Grzędowicz
„Pan Lodowego Ogrodu” Tom 2
4. Jarosław Grzędowicz
„Pan Lodowego Ogrodu” Tom 3
5. ANTOLOGIA
„Maszyna sukcesu”
6. ANTOLOGIA
„W pałacu Władców Marsa”
6.5. Herbert G. Wells
„Wojna światów”
7. Clifford D. Simak
„Imperium”
8. Joby Warrick
„Potrójny agent”

Razem ponad 3300 stron! Huh, sporo:)
Króciutko: „Dowództwo Starka” 2gi tom trylogii. Lekka i szybka militarna SF, ludki napiżdrzają się na powierzchni księżyca, bunt wojskowych i bohater z charyzmą próbujący wszystko posklejać do kupy. Cambella naprawdę lubię czytać. Obie Antologie z serii Galaktyka Gutenberga – coś pięknego! Zestaw opowiadań SF pieczołowicie dobranych przez Wojtka Sedeńkę z wydawnictwa Solaris. Do kupienia tylko i wyłącznie w ich sklepie. Naprawdę gorąco polecam. GG – świetna seria ma już ok 30 tomów. Perełki w większości nigdy wcześniej nie publikowane w Polsce. Jakby ktoś, coś to tutaj:

http://solarisnet.pl/kanon-science-fiction/141554-galaktyka-gutenberga-subskrybcja.html

„Wojna Światów” (też z serii galaktyki Gutenberga), cóż nie tego trochę się spodziewałem. Zaczynając czytać miałem przed oczami ekranizację z Tomem Cruizem ale i jednocześnie miałem świadomość że facet który to pisał robił to ponad 100 lat temu. Więc jakoś poprawkę brałem. Jednak nie spodziewałem się że facet ma tak wkurzający styl pisania (albo to wina tłumacza) że nie dam rady przebrnąć przez 50 stron. Tak czy inaczej nie polecam, zmarnowałem parę zetek i chwilę czasu. Czym predzej złapałem kolejną książkę. „Imperium” – całkiem przyjemne czytadło o milirderze chcącym zostać imperatprem układu słonecznego. „Potrójny agent” – świetna książka i prawdziwa historia o grze tajnych agentów w świecie terrorystów. Afganistan, Al-Kaida, szpiegowskie drony i podwójny przekręt.
A na koniec (aż żal że został mi już tylko jeden tom i nie wiem czy nie zrobić osobnego wpisu o tej książce tak się podjarałem) – Pan Lodowego Ogrodu. Padam na kolana i drę się w niebogłosy. Panie Grzędowicz! Czemu ja wcześniej o tym nie wiedziałem! Jedno mnie cieszy, nie musiałem na zakończenie całego cyklu czekać aż 7 lat jak inni czytelnicy czytający to w czasie gdy powstawały kolejne tomy. Nie wytrzymałbym chyba:) Ostatni 4 tom trzymam od 2ch tygodni i dawkuję sobie napięcie:) Trzymam na otwarcie lutego, będzie co czytać – ponad 800 stron. JEEEE! Już niebawem.

4 Responses

  1. janek pisze:

    Maciek ja mam 25 do przeczytania . Kupuje po 5 i tak sie zbiera 🙂

    • Maciek pisze:

      Janek, to ładnie szalejesz:) Ja się ograniczam do 3 … ale czasem dostaję książki za free gdy zrobię do nich okładki. Aż tylu co Ty do przeczytania nie mam ale z 10 czeka:)

  2. Sylwek pisze:

    No dobra, ale nie samą książką człowiek żyje. Ja mam strasznie słabo z czasem na czytanie. Mam kilka książek do przeczytania, ale męczy mnie czytanie po pare minut. Wieczorem lepiej pojsc spac jak jest mozliwosc a rano na bieganie. Dlatego to co sie da załatwiam audiobookiem.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *